Skip to main content

„Chcę kupić lustrzankę, pomóż mi coś wybrać,  w końcu jesteś fotografem”- czyli, dlaczego nie powinniście kupować aparatu cyfrowego ze zmienną optyką.

chce kupić lustrzankę jaką wybrać dlaczego tego nie robić dlaczego nie kupować lustrzanek chce kupić aparat pomoc jak wybrać aparat jaki aparat kupić 

Wielokrotnie znajomi proszą mnie, żebym pomógł im wybrać wymarzony aparat cyfrowy. Chętnie tłumaczę, co mają kupić i dlaczego. Pierwsza grupa pytających rozumie moje argumenty i kupuje zaawansowany aparat kompaktowy, druga nie daje się przekonać więc odbieram później telefony od rozżalonych … na siebie samych, że mnie nie posłuchali. Kupili „lustrzankę”, żeby robić ładne zdjęcia, ale okłamali samych siebie i swój portfel. Drogi aparat nie sprawił cudu, zdjęcia nie stały się bardziej kolorowe, artystyczne czy profesjonalne. Nie mogło też pomóc wykorzystanie trybu sportowego, portretowego, trybu zdjęć nocnych, bo zwyczajnie ich nie ma w takim sprzęcie.

 

Trzecią grupę stanowią ci, którzy mówią wprost: „Chcę kupić lustrzankę, żeby ją mieć i …. imponować”. Zgoda, możliwości mają ogromne, rosnące razem z cenami na konkretne modele..

 

To i owo o lustrzankach

 

Zrozumieć

Przede wszystkim trzeba zrozumieć, że aparaty ze zmienną optyką powszechnie nazywane „lustrzankami”, to aparaty półprofesjonalne i profesjonalne, z założenia przygotowane do użytku przez zawodowych fotografów lub przynajmniej dla osób zaawansowanych w fotografii.

Usłyszałem kiedyś ciekawą opinię: „Lustrzanki z założenia mają działać w trybie przysłony, czasu, manualnym, a nie w trybie <auto>. Producenci dodają tryb <auto> tylko po to, żeby zachęcić do kupna klientów, którzy o fotografii nie mają pojęcia”. Zgoda, lustrzanki w trybie <auto> nie zrobią lepszego zdjęcia niż dobre aparaty kompaktowe.

doug-2

 

Mieć świadomość

Lustrzanka to… twoja nowa skarbonka bez dna! Obiektywy, torby, statywy, filtry, akumulatory… jest tego naprawdę dużo. I uwaga, ważne: jeżeli coś ma się zepsuć, to na pewno się zepsuje przed ważnym wydarzeniem takim jak wakacje, chrzest twojego dziecka, jego pierwszy dzień w szkole…. Kupisz wtedy wszystko co potrzeba nie oglądając się na cenę. Możecie wierzyć mi na słowo, to są DROGIE ZABAWKI. Dobry obiektyw potrafi wielokrotnie przewyższyć cenę aparatu. Zakup aparatu nie będzie jednak jedynym kosztem. Kiedy rozpoznacie możliwości nowego sprzętu, pobiegniecie natychmiast po „jaśniejszy” obiektyw, a „dobry obiektyw potrafi wielokrotnie…. itd ”.

fotografia reportażowa szefowie kuchni razem cucina 88 szefowie kuchni flash group błażej pszczółkowski flash group agencja fotograficzna poznań

 

Posiąść wiedzę

Wiedza przy takim aparacie to podstawa. Co z tego, że masz „jasny” obiektyw, który pozwoli robić „te ładne zdjęcia z rozmyciem tła” skoro nie rozumiesz działania i zależności pomiędzy czasem a przysłoną? Po co ci „ten długi fajny obiektyw” (najlepiej biały !), skoro wszystkie twoje zdjęcia z jego użyciem będą poruszone? Lustrzanki są dla profesjonalistów i pół-profesjonalistów tzn. hobbystów. Jeśli fotografia mało cię interesuje, nie czytasz książek tematycznych, nie chodzisz na kursy, jeśli po prostu to cię „nie kręci”, to nie kupuj aparatu, którego nie będziesz potrafił obsłużyć. Instrukcje obsługi lustrzanek mają chyba tylko jedno zadanie – zniechęcić do działania. Decyzję na jakie męczarnie powinni być skazani autorzy takich instrukcji pozostawiam tym, którzy przez nie przebrnęli.

okiem_strobisty-3

 

Gabaryty

Mam kilku znajomych, którzy nabyli lustrzanki, żeby „poszaleć” zdjęciowo na wakacjach. Po pierwszym urlopie już wiedzieli, że to bez sensu. Nie dość, że musieli bardzo ograniczyć bagaż podręczny (aparat i obiektywy ważą sporo), że zawsze musieli nosić ze sobą dodatkową torbę, to i tak w kluczowych momentach brakowało im drugiego obiektywu, który akurat został w hotelu, bo nie chciało im się dźwigać wszystkiego. „Nie, nie będę wszędzie taszczyć statywu, nawet jeśli rozmażą się zdjęcia zachodu słońca”.

Chcesz mieć cudowne zdjęcia? Nie ma nic za darmo. Cóż zatem powiedzieć… Niech za przykład posłuży zdjęcie mojej najukochańszej żony, która dzielnie dźwigała statyw podczas naszej podróży poślubnej.

chce kupić lustrzankę jaką wybrać dlaczego tego nie robić dlaczego nie kupować lustrzanek chce kupić aparat pomoc jak wybrać aparat jaki aparat kupić

 

Defekty na zdjęciach

Zastanawialiście się jakie są skutki uboczne częstych zmian obiektywów? Wszelkiego rodzaju paprochy, kurz itp. uwielbiają  wpadać w malutką komorę, która zostaje otwarta po odłączeniu obiektywu od korpusu. A stamtąd już  blisko do matrycy. Czym to skutkuje? Spójrzcie na przykładowe zdjęcia – tak, to są paprochy, które osiadły na matrycy. Oczywiście można matrycę wyczyścić samemu lub w serwisie. Jest także Photoshop, albo inny program, w którym usunięcie defektu zajmie mniej niż 1 sekundę. No dobrze, ale jeśli nie chcemy obsługiwać programów graficznych? Przecież kupiliśmy lustrzankę, żeby robić ładne zdjęcia, a tu problem. Słyszeliście kiedyś, o problemach z brudną matrycą w aparacie kompaktowym?

chce kupić lustrzankę jaką wybrać dlaczego tego nie robić dlaczego nie kupować lustrzanek chce kupić aparat pomoc jak wybrać aparat jaki aparat kupić

 

Kompakty „za”

Jeżeli chcecie mieć aparat, który pozwoli zrobić ładne zdjęcia, to pomyślcie o zaawansowanych aparatach kompaktowych, są ciekawe i mają ogrom możliwości. Niektóre z nich mają nawet takie matryce jak półprofesjonalne lustrzanki. Wszystkie mają zakres dwóch, a nawet trzech obiektywów. Oczywiście nie dadzą  takiej jakości jak lustrzanki po obrobieniu zdjęć, ale jeśli nie jesteście zawodowcami, to czy warto wydawać górę pieniędzy na produkt, którego nie będziecie umieli w pełni wykorzystać? Chcesz robić zdjęcia w trybie <auto> – nie kupuj aparatu za kilka tysięcy. To jakby kupić Ferrari, żeby dojeżdżać raz w tygodniu na działkę za domem. Może ważniejsze jest, by aparat zajmował możliwie mało miejsca i ważył jak najmniej.

 

Lustrzanki „za”

Magiczny atrybut lustrzanek, na których pracują wszyscy profesjonaliści to wielkość matrycy. Na tym przede wszystkim polega ich wyższość nad kompaktami. W dużym skrócie można powiedzieć, że większa matryca daje więcej informacji o zdjęciach, więcej informacji to większa możliwość naszej ingerencji w zdjęcia (programy graficzne) bez utraty jakości (wychodzącego na wierzch szumu).

Przygotowując się do sesji dobieramy potrzebny do danego zlecenia aparat, obiektyw i filtr, decydujemy czy lepsza będzie pełna klatka, czy bardziej przyda się matryca APS-C, czy ważniejszy jest szeroki kąt czy szybkość migawki. Profesjonalne wymagania znajdą profesjonalne wyposażenie, co zapewni najlepsze warunki do udanej sesji.

chce kupić lustrzankę jaką wybrać dlaczego tego nie robić dlaczego nie kupować lustrzanek chce kupić aparat pomoc jak wybrać aparat jaki aparat kupić

 

Korekta tekstu: Lech Chojnacki

Zdjęcie aparatu dzięki uprzejmości Digital24.pl

 

9 komentarzy

  • a co Wy sądzicie na ten temat ? Lustrzanka / kompakt czy może już tylko aparat w telefonie/ tablecie ?

  • Uwielbiam tego typu wiadomości, a dostaje ich masę i powiem szczerze, że czasami mam naprawdę dosyć, bo do ludzi nie dociera, że nie warto kupować lustrzanki, jeśli nie ma ochoty bawić się w manual. No ale niestety „chce mieć lustrzankę i koniec” 🙂 pozdrawiam, świetny tekst

  • Dyha pisze:

    GoPro + Kompakt od Sony 😉

  • mówię dokładnie to samo wszystkim chętnym na lustrzankę. od teraz będę ich odsyłać do tego tekstu żeby nie strzępić języka.
    dzięki!

  • Przemysław B pisze:

    A ja lubię taszczyć ze sobą swoją 600D z całym bałaganem, zaczynałem od smieny pierwsze lustro to zenit 12XP który wagą przewyższał większość dzisiejszych nawet z 2 obiektywami i to dzięki niemu nauczyłem sie robić „ładne” zdjęcia i szanować „kliszę” , polecam każdemu który chce rozpocząć przygodę z fotografią analogowe lustro dużo nauki i świetna zabawa, to były jeszcze czasy gdzie samemu wywoływało sie B&W . Piękne czasy,

  • Robert pisze:

    Coś w tym jest. Ale akurat porównanie czy widzieliście brudna matryce w kompakcie to tak i to nie raz więc akurat trochę źle ujęte.

  • przemo pisze:

    olympus xz-10 daje rade :]
    dla amatora jak najbardziej kompakt , ewentualnie z wymienną optyką
    sam jako hobbysta rzadko biorę ze sobą canona 7d i kilka słoików bo mi się ich nie chce nosić

  • Dawid pisze:

    Można znaleźć pewien kompromis… My mamy Nikon D5100 + 18-105 VR i na wakacje jest spoko, nie jest aż tak wielki. Zamiast statywu zawsze znajdzie się murek albo inne krzesło. Patrząc po zdjęciach, wydaje mi się, że jednak robi nieco lepsze niż kompakt, mimo tego że 70-80% czasu leci na auto. Wolałbym NEX-7 ze względu na poręczność, ale z uniwersalnym obiektywem kosztuje dwa razy tyle.

  • Leszek pisze:

    Cześć.

    Decyzje o zakupie lustrzanki podjąłem jakieś 5 lat temu, nie mając zielonego pojęcia o fotografii.
    Z uszkodzonego kompaktu przesiadłem się na trzycyfrowego Canon-a, więc urządzenie w sam raz dla mnie – dla amatora, który będzie pstrykać nieco lepsze jakościowo zdjęcia i tyle mu wystarczy lub zostanie wciągnięty i zainteresuje się tym na dobre. Okazało się, że nie mam najmniejszego zamiaru przestać. Za to pochłaniam wiedzę z każdej strony i uczę się żeby za jakiś czas przesiąść się na lepszy sprzęt, który da mi więcej możliwości. Ograniczeniem okazują się pieniądze, bo to szczególnie drogi sport, a efekty mimo tego, że są to jednak nie pozwalają na zarobek. W każdym razie naprawdę dobrze bawię się fotografując i uważam, że trzeba coś z siebie dać żeby osiągnąć określony cel. Dlatego ja jestem na to gotowy i chcę uczyć się dalej żeby być coraz lepszym. To samo polecam innym. To naprawdę świetna zabawa!!!

Leave a Reply